Mecz bez historii…

Mecz bez historii / fot. WLKS Krakus

W niedzielę 05/11/2017 nasz zespół seniorski podejmował jako gospodarz drużynę Zwierzynieckiego Kraków. Ze względu na fatalny stan murawy na Moszyńskiego, spotkanie to odbyło się na boisku Nadwiślana Kraków (sztuczna nawierzchnia). Liczyliśmy na to, że dobre warunki plus ładna pogoda pójdą w parze z dobrą grą naszego zespołu. Niestety przeliczyliśmy się srodze…

Początek meczu nie zapowiadał dalszego rozwoju wypadków. W pierwszych minutach spotkania Krakus uzyskał wyraźną przewagę, czego jednak nie udokumentował zdobyciem gola. Po dobrym (dla Krakusa) początku mecz się wyrównał i zawodnicy Zwierzynieckiego coraz śmielej atakowali bramkę Krakusa. Nasza obrona, (jak zresztą pozostałe formacje) grała w sposób niefrasobliwy, co raz doprowadzając do groźnych sytuacji pod naszą bramką. Po jednym z takich groźnych momentów bramkarz Krakusa kompletnie minął się z piłką i dość brutalnie sfaulował napastnika Zwierzynieckiego w polu karnym. Na szczęście skończyło się tylko żółtą kartką i rzutem karnym dla przeciwników. I tu Sebastian Grzybek zrehabilitował się za wcześniejszy błąd – bardzo dobrze wyczuł strzelca i obronił karnego.

Niestety co się odwlecze to nie uciecze… jak mówi przysłowie. W drugiej połowie Krakus dalej grał bez polotu, nie wykorzystując kilku stworzonych przez siebie sytuacji bramkowych i dalej grając fatalnie w obronie. To doprowadziło do utraty goli w 58 i 67 minucie (obie bramki stracone po rzutach rożnych). W 76 minucie po jednej z nielicznych akcji ofensywnych Krakusa na polu karnym faulowany był Maciek Mółka, który podyktowanego karnego zamienił na bramkę kontaktową na 1:2.

Niestety widowisko stawało się coraz bardziej nudne, a zarazem brutalne – mnożyły się faule z obu stron – co doprowadziło do sytuacji, że od 78 minuty Krakus grał w 10-ciu (druga żółta kartka Pawła Nowaka). Prowadzący mecz sędzia nie do końca sobie radził z opanowaniem temperamentu graczy obu zespołów – w sumie arbiter pokazał 8 żółtych kartoników. Po słabym (wręcz bardzo słabym meczu) przegrywamy 1:2 i na dwa mecze przed końcem rundy mamy 10 punktów na 10 spotkań.

Oceń Ten Artykuł:
BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW KOMENTARZ