Akt lokacji Swoszowic

Akt lokacyjny Swoszowic

„W imię Pana. Amen. Na wieczną rzeczy pamiątkę. Z pożytków ludzkiej natury nic godniejszego nie ma nad pamięć, dlatego też odpowiednie jest, by czyny ludzkie utrwalać tak słowami, jak i obecnością świadków. Zatem my, Władysław, z łaski Boga król Polski, a także ziem: krakowskiej, sandomierskiej, sieradzkiej, łęczyckiej, kujawskiej i najwyższy książę Litwy, Prus oraz Rusi pan i dziedzic, oznajmiamy tenorem tego pisma, zarówno obecnym, a także i przyszłym – aby pozyskać bardziej obfity owoc wieczystej zapłaty, królewską łaską otaczamy świątynie i duchownych – stąd też przychylając się do gorliwych próśb brata Konrada, prepozyta klasztoru kanoników regularnych Bożego Ciała w Kazimierzu, zakonu św. Augustyna, i polepszając stan dóbr tegoż klasztoru, przenosimy wieczyście z prawa polskiego na prawo niemieckiego, które nazywane jest średzkim, wieś mianowicie Swoszowice w ziemi krakowskiej, wycofując przy tym wszystkie prawa polskie oraz zwyczaje, które nie dozwalałyby tego prawa niemieckiego w pełni zachowywać. Wyjmujemy zatem, uwalniamy i wieczyście zwalniamy wszystkich i każdego z osobna, kmieci oraz pozostałych mieszkańców tejże wsi od wszelkiej podległości królestwa naszego kasztelanom, wojewodom, starostom, wielkorządcom, sędziom, podsędkom i innym urzędnikom oraz ich sługom, aby przed tymi w sprawach tak większych, jak i mniejszych, mianowicie zabójstwa, podpalenia, kradzieży, rozlania krwi, obcięcia członków oraz jakichkolwiek innych, nie musieli odpowiadać, tylko przed aktualni urzędującym sołtysem, sołtys zaś przed wspomnianym prepozytem Konradem i jego następcami bądź przed nami lub naszym sądem. We wszystkich sprawach, mniejszych i większych, kryminalnych i karanych śmiercią, mianowicie zabójstwa, podpalenia, kradzieży, rozlania krwi i obcięcia członków, wyżej wymienionych i jakichkolwiek innych, wójtowi tejże wsi dajemy i przekazujemy pełną władzę sądzenia, wyrokowania, upominania i karania, jak tego wymaga prawo średzkie we wszystkich swoich artykułach i klauzulach, prawa zaś nasze królewskie na zawsze zachowując. Na rzecz czego pieczęć nasza przywieszona została [do tego dokumentu]. Działo się w Parczowie w poniedziałek w dzień świętego Błażeja roku Pańskiego 1415 w obecności dzielnych i szlachetnych mężów: Jana ze Szczekocin kasztelana lubelskiego i starosty generalnego Wielkopolski, Domarata z Kobylina bieckiego i Grota z Janowicz małogojskiego, kasztelanów, Macieja z Suchodołu, sędziego lubelskiego, Jana z Bobrka podczaszego i Jana z Konina kuchmistrza, rycerzy naszych drogich i wiernych. Spisano ręką Wojciecha, biskupa krakowskiego, kanclerza Królestwa Polskiego.”

Tłumaczenie z języka łacińskiego: Marcin Starzyński

[email protected]

Prawnik, historyk, samorządowiec, polityk, lokalny społecznik i pisarz. Jest mocno związany ze swoją "Małą Ojczyzną" Swoszowicami. Dwukrotnie wybrany w wyborach powszechnych na funkcję Radnego Dzielnicy X Swoszowice. Hobbistycznie i z zamiłowania modelarz oraz propagator aktywności sportowej.