Konsekwencje przywrócenia linii 155 – list mieszkańca
„Wyrażam zaniepokojenie petycją przywrócenia linii 155, bo może się okazać, że nie będziemy mieć nic. Ja osobiście oraz osoby z którymi rozmawiałem, są zadowolone z wprowadzenia 184/484, ponieważ w końcu mamy bezpośrednie połączenie z centrum Miasta. Osoby niepełnosprawne ruchowo czy starsze nie muszą już przesiadać się. Widzę jak dużo osób korzysta codziennie z tego autobusu. Tyle czasu o to połączenie walczyliśmy… Teraz może się okazać, że zostanie przywrócony 155, który jeździł za mały i co godzinę, bo ZIKiT nie ma wystarczającego taboru, żeby wszystkie postulaty realizować… A linia 184/484 zostanie wycofana… I co wtedy?”
Dominik Kościelny / 11 marca 2017
Trzeba mieć świadomość, że komunikacja zbiorowa nie zapewnia indywidualnego dowozu każdego pasażera do zaplanowanego przez niego celu podróży. Wybierana trasa autobusu ma obsłużyć maksymalny strumień podróżnych, na czym mogą tracić poszczególne osoby. Wydaje się, że powinniśmy dać szansę obecnemu rozwiązaniu (zwłaszcza że walczono o niego długo) i ewentualną dyskusję nad zmainami przeprowadzić za rok.
Justyna Danczowska / 11 marca 2017
No właśnie, najlepiej byłoby mieć i 155 i 184, ale jeśli musi być albo albo, to zdecydowanie 184. Dlatego petycja o przywrócenie 155 jest ryzykowna.
Mieszkanka_Swoszowic / 11 marca 2017
Czekanie na Kurdwanowie po 16 aż 20 minut na 484 to jest dobre rozwiązanie? Jak ktoś lubi to ok ja w tym czasie mogłabym obiad przygotować 😉
Kaśka / 11 marca 2017
Gdyby jeździły dwa duże 155 to naprawdę byłoby nam wszystkim wygodniej. Rano rozładowałby się tłok i łatwiej byłoby „trafić ” na autobus czy tramwaj do centrum. Z Bujaka jest duży wybór autobusów do centrum i szybszych niż 184, który objeżdża na około np. 179 🙂
Dwa razy dałam szanse 484 wracając z pracy i raz był spóźniony ponad 10 minut a wczoraj ponad 20, to ja już wolę jeździć na około przez Borek.
184 ma za długą trasę i stąd te opóźnienia.
Katarzyna Jałocha / 11 marca 2017
Gdyby jeździły dwa duże 155 to naprawdę byłoby nam wszystkim wygodniej. Rano rozładowałby się tłok i łatwiej byłoby „trafić ” na autobus czy tramwaj do centrum. Z Bujaka jest duży wybór autobusów do centrum i szybszych niż 184, który objeżdża na około np. 179 ?
Dwa razy dałam szanse 484 wracając z pracy i raz był spóźniony ponad 10 minut a wczoraj ponad 20, to ja już wolę jeździć na około przez Borek.
184 ma za długą trasę i stąd te opóźnienia.
Maria Kiebzak / 11 marca 2017
Zdecydowanie nie naleze do grupy „byloby nam wszystkim wygodniej ” 184 jedzie 2 minuty dluzej z Kurdwanowa do Matecznego niz 179. Jakie moze byc szybsze ze Swoszowic do Matecznego polaczenie? Które kurs gwarantuje dwuminutoea przesiadke w Kurdwanowie z gwarancja ze 155,czy 135 nie bedzie mial opoznienia? To jest akurat moja trasa do pracy. Po tygodniu jezdzenia 184/484 – nigdy nie mialam takich dobrych czasow porannego dojazdu do pracy na plac Inwalidow -38 minut
Katarzyna Jałocha / 11 marca 2017
ok może ci co jeżdżą do centrum mają łatwiej i szybciej, ale Ci co jeżdżą do Łagiewnik i na Ruczaj nie mają teraz szybkiego połączenia…. tylko trzeba jeździć na około i czekać po 10 – 20 minut aż coś przyjedzie….Znam osoby, które do centrum nadal jeżdżą rano tramwajami, ponieważ jest szybciej a wracają na piechotę bo czekanie po 15-20 min na 484 mija się z celem….
Małgorzata Kaczorowska / 11 marca 2017
Nieprawda, ja jeżdżę codziennie rano 184 do pracy i mogę zapewnić że nigdy nie udawało mi się dotrzeć do centrum tak szybko. Po południu też wracam bez większych problemów, 484 opóźniony był tylko wczoraj, ale ktore autobusy w piątek, w godzinach szczytu nie są? Resztę dni miał opóźnienie w granicach 4 minut. To jest nic w porównaniu z komfortem jazdy na samo osiedle.
Maria Kiebzak / 11 marca 2017
Czekanie 15 -20 minut mija się z celem a czekanie godzinę na 155
wieczorem to umilało życie. Fenomenalne.
Maria Kiebzak / 11 marca 2017
Na Ruczaj jest bardzo dobre polaczenie przez Kurdwanow potem 244
Maria Kiebzak / 11 marca 2017
Albo przez Borek. Szybsze i czestsze niz 155 i dalej tramwajem. Sprawdzone.
Marcelina Rapacz / 11 marca 2017
244 rano jest zawsze dużo opóźniony.
Maria Kiebzak / 12 marca 2017
A 155 na przejezdzie kojejowym na Fredry i wjezdzie na Tischnera to śmigało
Marzena Zdeb / 11 marca 2017
Jest jeszcze jedno rozwiązanie, 135 jeździ jedynie do centrum jp, a jakby jeździł do Łagiewnik? trzeba szukać ? myśle ze da się pogodzić i jednych i drugich
Dorota Matuszko / 13 marca 2017
Jechałam dzisiaj godzinę na kampus UJ, a nie jak dawniej 20-25 minut z przesiadką Łagiewnikach, a z powrotem dodatkowo w ścisku w 133.
Zdecydowanie jestem za przywróceniem linii 155. To żaden sukces wydłużenie linii 184, jeśli odbywa się kosztem zlikwidowania 155.
Grzegorz Sowa / 17 marca 2017
W treści listu zawarta jest niestety nieprawdziwa sugestia, że zabranie 184 spowoduje przywrócenie kursującego co godzinę 155. A przecież alternatywą miało być wzmocnienie tego połączenia kursami linii 455 realizowanymi przez cały dzień. A to oznacza, że również poza szczytem połączenie ze Swoszowic realizowane byłoby co pół godziny, a nie co 40-48 jak obecnie 184.
Co do taboru – to nie problem ZIKiTu, tylko MPK lub Mobilisu. I większy problem jest raczej z przegubowcami, niż zwykłymi – co widać było np. po mieszanym obstawieniu linii 169 sprzed zmian (na przemian 12 i 18 metrowe).